Zamknij Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.

Holenderski pomysł na biznes w Krakowie

21 minut czytania.

Czy Metropolia Krakowska jest interesującą lokalizacją dla zagranicznych inwestorów? Przykład firmy Blue Fifty Polska Sp. z o.o. (Blue Fifty), która od 2015 roku rozwija się w Krakowie pokazuje, że zdecydowanie tak! Założyciel firmy, Ralph Koekkoek, z pochodzenia Holender wybrał stolicę Małopolski, ponieważ uznał, że to doskonałe miejsce do rozwijania biznesu na całą Europę Środkowo-Wschodnią, czyli na dalszą ekspansję zagraniczną. Zapraszamy do zapoznania się z innowacyjnymi technologiami BlueCare dzięki, którym możemy skutecznie ustrzec się groźnych bakterii Legionella, powszechnie zasiedlających instalacje wodne.

 

 

Obszar Inteligentnych Specjalizacji Małopolski:

Nauki o życiu (life sciences), Energia zrównoważona

 

Pomysł

 

Jak zabezpieczyć instalację wodną przed rozwojem bakterii? W Blue Fifty wiedzą jak dbać o jakość wody wolnej od bakterii Legionella. Dzięki ocenie ryzyka systemów wodociągowych, monitoringu instalacji wodnej za pomocą inteligentnych sensorów oraz posiadanej technologii (Bifipro, lampy UV, filtry) znaleźli skuteczne rozwiązania łatwo dostępne dla wszystkich na platformie internetowej BlueCare.

 

Realizacja

 

To co wyróżnia Blue Fifty to dobre zrozumienie problemu klienta jeszcze przed rozpoczęciem współpracy oraz wykwalifikowana kadra. Zabezpieczają przed zakażeniem bakteriami Legionella polskie szpitale, domy opieki, szkoły a nawet prywatne domy. Dzięki swoim działaniom generują też benefity dla środowiska, w postaci ograniczenia marnowania wody. Osoby prywatne i instytucje, z którymi współpracują otrzymują stały dostęp do monitoringu wody w ich budynkach, dzięki czemu mogą sprawnie poprawić stan wody lub zapobiec pogorszeniu jej jakości w przyszłości.

Plany na przyszłość

Dzięki lokalizacji firmy w Krakowie i doskonałemu skomunikowaniu stolicy Małopolski z innymi miejscowościami chcą rozwinąć swoją działalność na nowe rynki w Europie Środkowo-Wschodniej, a przy współpracy z lokalnymi uczelniami planują udoskonalić unikatową platformę informatyczną BlueCare oraz wdrożyć nowego rodzaju sensory do badania stanu jakości wody, tak aby proces ten odbywał się jeszcze skuteczniej i szybciej w całości zdalnie, w sposób bezpieczny i łatwo dostępny dla klientów. Stawiają na badania i rozwój. Na wolną od bakterii Legionella wodę i nasze zdrowie.

 

O biznesowym best practice, czyli najlepszych praktykach w obszarach nauk o życiu (life sciences) oraz energii zrównoważonej, rozmawiamy z Panem Jakubem Siudyłą, Menadżerem ds. Sprzedaży w Blue Fifty.

 

Joanna Adamczyk (KNHP): Blue Fifty to krakowska firma, która postawiła sobie za cel, aby dzięki oferowanym usługom i produktom do 2050 roku przyczynić się do tworzenia zrównoważonej gospodarki, opartej na  racjonalnym zużywaniu zasobów, a zwłaszcza wody. Na czym polegają Wasze działania?

Jakub Siudyła (JS): Chcemy zapewnić bezpieczną, wolną od bakterii Legionella wodę, które jeśli skolonizują instalacje wodociągowe, mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia użytkowników wody. Skuteczne usunięcie Legionelli z instalacji wodnej jest bardzo trudne. Bakterie te rozwijają się w tzw. biofilmie bakteryjnym, który posiada dużą odporność na działanie środków chemicznych. Sprawia to, że cały proces wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale także zastosowania odpowiednio dobranych metod. Nasza marka BlueCare oferuje usługi i konsultacje z zakresu oceny ryzyka dla wewnętrznych systemów wodociągowych, czyli audyty oraz  produkty zwalczające bakterie Legionella, takie jak lampy UV, technologia Bifipro wykorzystująca jony srebra i miedzi czy armaturę z filtrami przeciwbakteryjnymi. Zajmujemy się też czyszczeniem i dezynfekcją chemiczną instalacji. Jednak to, co nas wyróżnia, to zdecydowanie własna platforma informatyczna, która pozwala klientom na bieżące monitorowanie stanu jakości wody
w budynkach.

 

KNHP: Czyli dzięki rozwiązaniom Blue Fifty nie trzeba już żmudnie manualnie szukać przyczyn złego stanu jakości wody, możemy zrobić to zdalnie! Kto najczęściej korzysta z Państwa technologii?

JS: Przede wszystkim są to szpitale, które muszą szczególnie dbać o jakość wody, ze względu na zdrowie hospitalizowanych pacjentów. Z naszych rozwiązań korzystają też domy opieki, hotele, szkoły czy nawet apartamentowce. Lokalnie, z naszych usług korzysta np. Zespół Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego im. Mikołaja Kopernika w Krakowie, aby dzieci i młodzież, którzy korzystają ze szkolnej pływalni i pryszniców nie były narażone na niebezpieczeństwo zakażenia bakteriami. Podobnie o jakość wody dba Basen „Camena” w Skawinie. Co więcej, działamy w całym kraju – monitorujemy już jakoś wody w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie czy w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku. Dzięki temu, że na bieżąco sprawdzamy stan i wykorzystanie wody w budynkach, możemy wygenerować też korzyści dla środowiska, czyli np. eliminujemy nadmierne zużycie wody
w budynkach publicznych.

 

KNHP: Cieszymy się, że dbacie o nasze zdrowie i bezpieczeństwo oraz o środowisko. A na czym polega best practice Blue Fifty?

JS: Wydaje mi się, że to co nas wyróżnia i co sprawia, że ludzie chcą z nami współpracować, to dobre zrozumienie problemu klienta jeszcze przed rozpoczęciem współpracy. Szukamy najlepszych rozwiązań dla naszych klientów, skupiając się na ich indywidualnych potrzebach. Ponadto, stawiamy ogromny nacisk na wykształcenie naszej kadry – specjalistów od jakości wody. Dzieje się to poprzez ciągły rozwój ich umiejętności podczas szkoleń na zachodzie Europy. Jesteśmy jedyną firmą w Polsce, która świadczy ocenę ryzyka dla wewnętrznych systemów wodociągowych, co jest dobrą praktyką
w niektórych krajach zachodnich i jako jedyni mamy kadrę posiadającą certyfikaty do wykonywania takich usług.

 

KNHP: Na czym polega ocena ryzyka dla wewnętrznych systemów wodociągowych, o której Pan wspomniał?

JS: Doświadczony inżynier dokonuje przeglądu danego budynku, zwłaszcza jest to ważne, jeśli dany obiekt jest bardzo duży, czyli sprawdza urządzenia techniczne mające kontakt z wodą typu zbiorniki, różnego rodzaju podgrzewacze, pompy. Następnie sprawdzamy punkty poboru, czyli prysznice, krany, przewody. Szukamy słabych punktów, w których rozwijają się bakterie i - proszę mi wierzyć - zawsze takie znajdujemy. Kolejnym etapem audytu jest zbadanie wiedzy, świadomości oraz procedur, które obowiązują w danym obiekcie. Np. jeśli są jakieś fragmenty budynku, w których woda nie jest użytkowana, to ona może stać tam tygodniami, a przez to rozwijają się w niej bakterie. Dlatego ważne jest wytyczenie i wykonywanie procedur, które będą chronić ludzi przed zakażeniem. Dla przykładu, wg badań Pauliny Wojtyły-Buciora, Elżbiety Chrzanowskiej oraz Jerzego T. Marcinkowskiego opublikowanych w „Hygeia Public Health” 2013, 43(3): 327-332, możemy dowiedzieć się, że „najczęściej skolonizowaną sieć wodną przez bakterie Legionella sp. posiadają szpitale. Analizie mikrobiologicznej poddano 508 prób z ujęć wody ciepłej z czego, aż 250 (49%) prób przekraczało dopuszczalny poziom (…)”. Wg badań, domy pomocy społecznej, jak i domy studenckie są kolejnymi obiektami o podwyższonym ryzyku zakażenia. Na podstawie zebranych danych oceniamy ryzyko występowania bakterii, wykonujemy badania wody oraz dostarczamy kompletną dokumentację dla klienta, aby wiedział jak poprawić jakość wody lub zapobiec pogorszeniu jej jakości w przyszłości. Ponadto, szkolimy kadry różnych obiektów użyteczności publicznej jak poprawnie dbać o jakość wody.

 

KNHP: Dbają Państwo zatem i o rozpowszechnianie wiedzy na temat zagrożeń płynących z niewłaściwego użytkowania wody. Czym grozi zakażenie bakteriami Legionella?

JS: Legionelloza najczęściej rozpoznawalna jest pod dwoma postaciami. Pierwsza to Gorączka Pontiac objawiająca się m.in. złym samopoczuciem, bólem mięśni i wysoką gorączką 39-40°C. Takie objawy mijają zazwyczaj po 2-3 dniach, więc często mylimy chorobę z przeziębieniem. Drugą postacią zakażenia bakteriami Legionella jest Choroba Legionistów, która jest bardzo niebezpiecznym rodzajem zapalenia płuc. Jest szczególnie niebezpieczna dla osób
z obniżoną odpornością, a zwłaszcza pacjentów szpitali, którzy obciążeni są już innymi chorobami czy dla małych dzieci. Dlatego też tak często nasze rozwiązania stosowane są w szpitalach czy w szkołach.

 

KNHP: A co jeśli chcielibyśmy sprawdzić stan jakości wody w miejscu gdzie mieszkamy?

JS: Każdy kto chciałby zbadać jakość wody pod kątem występowania bakterii Legionella może zakupić takie badanie u nas, np. wchodząc do zakładki „Badania i monitoring” na naszej platformie internetowej BlueCare. Pobierzemy próbki wody we wskazanym budynku, wykonamy badanie w certyfikowanym laboratorium i opracujemy odpowiednie rekomendacje. Jeśli okaże się, że nagromadzenie bakterii jest wysokie to możemy wykonać tzw. dezynfekcję termiczną wraz z płukaniem wody. W mieszkaniach, czy domach prywatnych takie rozwiązanie zdecydowanie powinno wystarczyć.

 

KNHP: Czyli może zwrócić się do Was każdy kto chce sprawdzić stan jakości swojej wody, zarówno osoby prywatne, jak i firmy, czy duże instytucje. Służycie pomocą wszystkim na terenie kraju, a Wasza siedziba mieści się w Krakowie. Dlaczego akurat stolica Małopolski?

JS: Założycielem naszej firmy jest Ralph Koekkoek, który jest z pochodzenia Holendrem. Postanowił on założyć firmę w Krakowie, ponieważ uznał, że to doskonała lokalizacja do rozwijania biznesu na całą Europę Środkowo-Wschodnią. Mamy plan ekspansji naszej technologii również do takich krajów jak np. Litwa, Czechy, Węgry. Wybór Krakowa, jako miejsca lokalizacji jest dla nas kluczowy, ponieważ miasto to jest bardzo dobrze skomunikowane z innymi miejscowościami, dzięki rozwiniętej sieci autostrad, czy bliskości lotniska Krakow Airport. Stąd wszędzie nam blisko. Nasz założyciel posiada też
w Małopolsce grono holenderskich znajomych, którzy związali swoje życie prywatne, czy zawodowe z Krakowem i szczerze, na podstawie własnych doświadczeń, polecili mu właśnie tą lokalizację do rozwoju firmy.

 

KNHP: Cieszymy się, że Kraków jest zauważany i wybierany jako destynacja biznesowa przez zagranicznych inwestorów. A zdradzi Pan jakie są plany na przyszłość Blue Fifty?

JS: Przez najbliższe pięć lat chcemy skupić się przede wszystkim na rozwoju systemu informatycznego naszej platformy BlueCare oraz na wdrożeniu nowego rodzaju sensorów, technologii. W tym celu chcielibyśmy współpracować z lokalnymi uniwersytetami, głównie politechnikami. Ostatnio wzięliśmy też udział w projekcie „Innovation Coach”, który pozwolił nam wytyczyć cele biznesowe i możliwości badawczo-rozwojowe. Chcemy być liderem w branży dbania o bezpieczeństwo ludzi i jakość wody.

 

KNHP: Dziękujemy za rozmowę. Cieszymy się, że w Metropolii Krakowskiej działa taka firma jak Blue Fifty.

 

Strona internetowa firmy: www.bluecare.pl